29.11.2004 :: 22:11
Dawno tu nic nie pisałam, a to może dlatego, że net mi nawalał przez jakiś czas, i działa dopiero teraz. Tak właściwie, to nie wiem o czym mam pisać. Hmm... W sobotę na treningu byłam tylko ja, Pola i Agata. Super... Takiej męczarni z trenerem jeszcze nigdy nie przeżyłam... I mam nadzieję, że nie przeżyję. Dzisiaj na treningu wprawdzie nie byłam, bo miałam salę, ale będę w czwartek i założę się, że trener nie da za wygraną z moimi zagrywkami... A w niedzielę znowu mecze. Tym razem w Wejcherowie. Pewnie jadę... Nic więcej nie będę pisać, bo zbytnio nie mam co... A rozpamiętywać cały poprzedni tydzień, czy nic się nie wydarzyło, to nie mam czasu, bo muszę trochę napisać interpretacji obrazu van Gogha (chciałabym tak malować!) na plastykę i mam zamiar wcześniej zasnąć.